BigTime dokłada wszelkich starań, aby zapewnić naszym klientom najlepszy produkt, a bez naszego zespołu nie byłoby to możliwe. W tej serii blogów wyróżniamy naszych pracowników i rzucamy na nich więcej światła, zarówno pod względem zawodowym, jak i osobistym.
Na cześć Dnia Weterana w tym miesiącu wyróżniamy Cyann Chapuseaux, która była członkiem Sił Powietrznych, a obecnie pracuje w naszym zespole wdrożeniowym. Czytaj dalej, aby zobaczyć, jak lata spędzone w wojsku pomogły jej ukształtować niesamowitą kobietę i pracownika, którym jest dzisiaj.
Co zmotywowało cię do wstąpienia do wojska?
Moja rodzina miała duży wpływ na moją decyzję o wstąpieniu do wojska, ponieważ widziałem, jak dobrze ich to przygotowało, zwłaszcza jeśli chodzi o ich edukację. Mój starszy brat, którego zawsze podziwiałem, wstąpił do Sił Powietrznych zaraz po ukończeniu szkoły średniej, a moi wujkowie służyli w marynarce wojennej. Kiedy kończyłem szkołę średnią i decydowałem, czy iść na studia, czy nie, spojrzałem na to, jak wspaniałe było życie mojego brata i to pomogło mi podjąć decyzję, że wojsko to także życie, którego chcę.
Opowiedz nam trochę o swoim doświadczeniu w wojsku.
Przed wstąpieniem do wojska przystępuje się do testu ASVAB, który pomaga w przydzieleniu do konkretnego oddziału. Zdałem ten test bardzo dobrze i mogłem wybrać Siły Powietrzne, w których służyłem przez cztery lata. Wiedziałem, że wojsko jest dla mnie świetną odskocznią, ale nie chciałem być "dożywotnikiem", dlatego zdecydowałem się służyć przez cztery lata.
Skończyłem po korporacyjnej stronie Sił Powietrznych, więc byłem trochę w terenie, ale głównie pracowałem w biurze. W wojsku nosiłem wiele kapeluszy, ale jedną z najbardziej znaczących rzeczy, jakie robiłem, było kierowanie zespołem pogrzebowym. Planowałem i koordynowałem usługi pogrzebowe dla aktywnych i emerytowanych członków służby. Pomaganie członkom ich rodzin w tak trudnym czasie zmieniało życie. Pełniłem tę rolę przez około dwa lata i byłem niezwykle zaszczycony, że zostałem wybrany, ponieważ bardzo niewiele osób w bazie ma do tego kwalifikacje.
Co było najbardziej satysfakcjonującą częścią twojego doświadczenia w służbie?
Zdecydowanie przyjaciele, których poznałem. To trudne, ponieważ stacjonują na całym świecie, ale przy rzadkich okazjach, kiedy ich widzę, to tak, jakby w ogóle nie minął czas. Tworzy się naprawdę wyjątkowa więź, ponieważ razem przechodzi się przez coś, z czym nikt inny nie może się tak naprawdę utożsamić.
Opowiedz nam o swoich doświadczeniach związanych z poszukiwaniem pracy po wojsku i o tym, jak ostatecznie wybrałeś BigTime.
Wojsko wykonuje świetną robotę, pomagając ci przejść na emeryturę. Po opuszczeniu wojska miałem stopień naukowy w zakresie zasobów ludzkich, więc wiedziałem, że istnieje kilka różnych ścieżek, które mogę obrać z tym stopniem.
Moją pierwszą pracą po wojsku była praca recepcjonistki w małej firmie w Denver, którą uwielbiałam. Przeprowadzałam się jednak do Phoenix, więc musiałam znaleźć pracę zdalną. Wtedy po raz pierwszy zacząłem pracować w SaSS i to doprowadziło mnie do mojej obecnej pracy w BigTime.
W jaki sposób umiejętności nabyte w wojsku pomogły ci odnieść sukces na obecnym stanowisku?
Nauczyłem się, jak być zorientowanym na szczegóły, punktualnym, elastycznym i utrzymywać pozytywne nastawienie, niezależnie od tego, co się dzieje. Jestem bardzo wdzięczny za równowagę między pracą a życiem prywatnym, którą mam tutaj w BigTime. W wojsku przez większość czasu pracowałem 14 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Teraz 8-godzinny dzień pracy daje mi tyle dodatkowego czasu osobistego, że nigdy nie biorę tego za pewnik.
Na czym polega Twoja obecna rola w BigTime?
Jako specjalista ds. wdrożeń wdrażam nowych klientów BigTime i pomagam im skonfigurować przepływy pracy w naszym systemie. Spotykam się z wieloma klientami w ciągu dnia i poznaję ich w trakcie naszego procesu wdrażania.
Jak motywujesz się do pracy?
Jestem bardzo zmotywowany, aby zapewnić naszym klientom jak najlepsze doświadczenia. Wiąże się to z moją pracą w dziale pogrzebowym i współczuciem, które tam rozwinąłem. Dla mnie to coś więcej niż pomoc klientowi, rozumiem, że nie chodzi tylko o osobę, z którą pracuję, ale o cały jej personel i firmę. Jestem zmotywowany, aby im pomagać, ponieważ gdybym był na ich miejscu, chciałbym mieć taki sam poziom opieki.
Z których osiągnięć w pracy jesteś najbardziej dumny?
Przejście do działu wdrożeń z działu wsparcia to coś, z czego jestem naprawdę dumny, ponieważ naprawdę zanurzyłem się w oprogramowaniu, dzięki czemu mogłem rozwijać się zawodowo. Jestem również dumny z kultury w biurze w Phoenix i koleżeństwa, które wszyscy tu mamy. Witamy nowych pracowników i upewniamy się, że mają kogoś, na kim mogą się oprzeć, jeśli tego potrzebują.
Jaką masz najlepszą radę dla kogoś, kto dopiero zaczyna karierę w BigTime?
Korzystaj ze swoich zasobów i proś o pomoc, gdy jej potrzebujesz. W BigTime nie ma ani jednej osoby, która nie chciałaby pomóc!
Opowiedz nam trochę o swoim życiu poza biurem.
Bycie instruktorem jogi jest dla mnie bardzo ważne. Miałem szczęście odkryć nową siłownię, największą przestrzeń do ruchu w Arizonie, w trakcie jej budowy. Bycie częścią jej rozwoju od samego początku, jak noszenie twardego kapelusza, było niesamowicie satysfakcjonujące. Doceniam również to, że mój czas i indywidualność są tutaj wysoko cenione.
Czy możesz podzielić się czymś, czego inni o tobie nie wiedzą?
Tak naprawdę mam imię po postaci z komiksu! Mój tata ma 3 braci i wszyscy są fanami komiksów, a konkretnie "Spawna", w którym występuje postać o imieniu Cyan. Kiedy się urodziłem (w Dzień Weterana!), mój tata chciał nazwać mnie imieniem tej postaci, ponieważ naprawdę był związany z jej historią. Na szczęście moja mama jest artystką i uwielbia kolor Cyan.
Zaangażowanie Cyann w jej pracę przejawia się w każdym zadaniu, którego się podejmuje, a jej umiejętności wojskowe są cennym przewodnikiem. Dziękujemy Cyann i wszystkim naszym weteranom za służbę naszemu krajowi. Jesteśmy dumni, że mamy cię w zespole BigTime!
Chcesz dołączyć do naszego zespołu? Sprawdź nasze otwarte stanowiska!